Jak fiksacja na punkcie wolności wpływa na Twoje życie?

Joanna

Podziel się!

Wydawać by się mogło, że wszyscy pragniemy wolności. Jednak nie do końca tak jest. Niektórzy z nas potrzebują jej bardziej niż inni. O ile taka fiksacja na puncie wolności wyboru może się przydawać w ciężkich czasach, o tyle w codziennym życiu – niekoniecznie. Dowiedz się, jak Twoje pragnienie wolności może sabotować Twoje cele.

Pragnienie wolności - czym jest?

Wolność wyboru jest podstawą istnienia dla niektórych typów osobowości. Jeśli do nich należysz, będzie to dla Ciebie wartość nadrzędna wobec wszystkich innych.

Każdy z nas jest inny – brzmi trywialnie, jednak dokładnie taka jest prawda. Mamy różne typy osobowości, a nasze myślenie jest inaczej uwarunkowane. Nie jest tak, że jedni z nas są przez to lepsi od innych i odwrotnie. Wręcz przeciwnie, świat potrzebuje wszystkich typów osobowości. Niektórzy z nas mają ogromną, wręcz obezwładniającą czasami potrzebę zachowania wolności. Czym ona jest?

Droga-do-sukcesu

Wolność bez możliwości jest darem diabła.

Naoma Chomsky

Powyższy cytat doskonale opisuje ideę pragnienia wolności. Osoby, które mają na jej puncie fiksację zrobią wszystko, aby zachować bądź odzyskać wolność. Wolność może dotyczyć bardzo wielu dziedzin. Najprostszym przykładem będzie utrzymywanie wypełnionej po brzegi lodówki tylko po to, by móc w każdej chwili wybrać takie jedzenie, na jakie mamy ochotę.

Fiksacja na punkcie wolności powoduje, że nie chcemy nigdy ograniczać naszych możliwości.

Niechęć do ograniczania własnych możliwości może w efekcie powodować niekorzystne zjawisko zwane auto sabotażem. Kilka przykładów tego, jak możesz sabotować swój dzień, znajdziesz w tym wpisie. Autosabotaż sprawia, że nawet jeśli masz określone cele i plan ich realizacji, nie jesteś w stanie doprowadzić swoich spraw do końca. Podświadomie zaczynasz działać przeciwko sobie samemu, na przykład wykorzystując bardzo umiejętnie prokrastynację lub syndrom wiecznie zajętego człowieka (o tym wkrótce).

Często zdarza się, że osoby, które mają fiksację na punkcie wolności, spędzają miesiące, a nawet lata na szukaniu różnych sposobów na motywowanie się do działania. Jednak żaden na dłuższą metę nie okazuje się skuteczny. Powoduje to wpadanie w zapętlanie, a nawet w ostateczności deprecjonowanie samego siebie.

Jakie są przyczyny fiksacji na punkcie wolności?

  • Po pierwsze Twoja osobowość, czyli wzorce myślenia i zachowania, które otrzymaliśmy w darze. Tak, Twoja osobowość to dar, a Twoje pragnienie wolności możesz wykorzystać w bardzo dobry sposób dla świata!
  • Bardzo istotnym aspektem rozwoju fiksacji na punkcie wolności jest Twoje dzieciństwo. Jeśli od wczesnego dzieciństwa zostałeś wtłoczony w bardzo sztywne ramy i nie miałeś możliwości dokonywania wyborów, Twoje tłamszone przez lata pragnienie wolności szuka drogi wyjścia.
  • Ważna jest też Twoja obecna sytuacja życiowa, towarzyska i materialna. W kryzysowych momentach życia Twoja fiksacja może się objawiać ze wzmożoną siłą. Jeśli jesteś w związku z osobą, której fiksacją jest na przykład zarządzanie, możesz chcieć uciec jak najdalej.

Jak dzieciństwo wpływa na fiksację na punkcie wolności?

Od dawna wiadomo, że proces formowania się naszych nawyków, a także określonych wzorców zachowań zaczyna się w dzieciństwie. Ten czas w życiu z racji  niesamodzielności i zależności od innych ludzi bywa frustrujący dla większości z nas. Jeśli cofniesz się myślami do tego okresu zauważysz, jak niewielki miałeś wpływ na swoje życie. Inni decydowali o tym, gdzie mieszkasz, jak się ubierasz, co jesz oraz jak spędzasz wolny czas. 

Ci z nas, którzy wychowali się w rodzinie, w której chociaż jedno z rodziców posiadało fiksację na puncie wolności (albo fiksację na puncie niewrażliwości, o tym już niedługo), są w lepszej sytuacji. Tacy rodzice zwykle dają większe możliwości, jeśli chodzi o naukę samodzielności u dziecka (tutaj i tutaj poczytasz więcej na ten temat). Jednak wiele osób z fiksacją na punkcie wolności nie miało możliwości decydowania o sobie nawet w ograniczonym zakresie. Dotyczy to zwłaszcza pokolenia obecnych trzydziestolatków i starszych osób, które wychowywano w myśl zasady „dzieci i ryby głosu nie mają”.

Kolejnym ciężkim czasem dla dzieci pragnących przede wszystkim wolności jest czas szkoły.

Jak szkoła wpływa na fiksację na punkcie wolności?

Powiedzmy sobie szczerze: polski system oświaty nie jest nakierowany na wspieranie wolności wyboru. Dzieci nie mogą wybierać chociażby części przedmiotów, których chcą się uczyć. Bardzo mało jest zajęć praktycznych, a za najgrzeczniejsze uznaje się tylko te osoby, które potwierdzają zdanie nauczyciela. Osoby dociekliwe, które ciągle poszukują uzasadnienia i chcą mieć zachowane możliwości wyboru, czas szkoły często wspominają nieciekawie.

Pragnienie zachowania wolności może się objawiać szkole na wiele sposobów, poniżej kilka przykładów:

  • Robienie nauczycielowi na przekór – świadome niewykonywanie poleceń, nawet takich, których realizacja w sumie nie zrobiłaby Ci krzywdy.
  • Ciągłe poszukiwanie uzasadnienia: a po co? dlaczego tak, a nie inaczej?
  •  „Bunt dla samego buntu”.
  • Świadome sabotowanie własnej przyszłości od przychodzenia nieprzygotowanym na sprawdzian, przez manifestacyjne oddawanie pustych kartek, spóźnianie się na zajęcia. 
  • Nierespektowanie żadnych terminów. Ciągłe oddawanie prac zaliczeniowych po terminie, „`zapominanie” o zadaniach domowych.
  • Gdy ktoś Cię pochwalił (o tym, jak chwalić mądrze, będzie tutaj wkrótce), zaczynałeś się zachowywać w przeciwny sposób, żeby tylko Cię nie zaszufladkowano. Przykładem będzie stwierdzenie, że jesteś dobry z matematyki, a z następnego sprawdzianu świadomie przynosisz jedynkę.

Może się zdarzyć, że nauczyciel, który nie potrafi sobie poradzić z niezależnymi uczniami, skieruje dziecko na badania psychologiczne. Często efektem takiego badania może być stwierdzenie np. nadpobudliwości psychoruchowej i zapisanie lekarstw. A może po prostu chciałeś być w dzieciństwie wolny?

Jak fiksacja na punkcie wolności wpływa na Ciebie w dorosłym życiu?

Jeśli w powyższym opisie odnalazłeś cząstkę siebie istnieje duże prawdopodobieństwo, że masz ogromne, palące pragnienie utrzymania wolności. Nie chcesz ograniczać sobie możliwości wyboru w każdej dziedzinie życia. Jak już wspomniałam, istnieją różne typy osobowości, które pragną wolności najbardziej na świecie. Dla niektórych najważniejsza będzie wolność w dobieraniu własnych aktywności w ciągu dnia, dla innych swoboda wyrażania poglądów lub wręcz wolność w ujęciu czysto fizycznym.

Tak naprawdę nasza fiksacja wpływa na całe nasze życie. Niezależnie od tego, jaka jest Twoja fiksacja, pamiętaj, że wszystko jest z Tobą w porządku. W ten sposób jest ukształtowana Twoja osobowość, a jej podwalina pozwala Ci przekraczać przeszkody w życiu, które dla innych są barierą nie do pokonania. Jednak jeśli Twoje pragnienie wolności było w dzieciństwie i młodości tłamszone, może się zdarzyć, że fiksacja przybiera teraz rozmiary absurdalne.

Oznaki ogromnego pragnienia wolności:

Sabotowanie własnego sukcesu

Ogromne pragnienie wolności i intensywna obawa przed jej utratą mogą sprawić, że zaczniesz sabotować własny sukces. Objawiać się to może w różny sposób, od niekończenia projektów na czas (w końcu wtedy musiałbyś się zająć czymś innym, co jest dalej w planach, a to ogranicza wolność), aż po świadome postępowanie „na przekór” samemu sobie (przykładem będzie zaprzestanie przestrzegania diety, bo wybór potraw to przecież wolność).

Autosabotaż relacji z bliskimi

Jeśli czujesz, że Twoi bliscy próbują Cię kontrolować lub w jakiś sposób ograniczać Twoją wolność, możesz próbować się z tej relacji wycofać. Jak to zrobisz? Zależnie od sytuacji albo zerwiesz związek, albo zdystansujesz się emocjonalnie. W najgorszym wypadku możesz zacząć nawet świadomie ranić bliską osobę, aby sama odeszła.

Jeśli masz dzieci, może się zdarzyć, że będziesz próbować się od nich zdystansować w momentach, kiedy są najbardziej absorbujące (np. w okresie niemowlęcym). Może być też tak, że w czasie, gdy dziecko łapie jakąś chorobę, Ty nagle rzucasz się w wir pracy, a cała opieka musi spocząć na drugim rodzicu.

Stoisz w miejscu ze swoim życiem

Czy zdarza Ci się samemu doprowadzić po raz kolejny do tych samych negatywnych konsekwencji swojego działania? Dzięki temu musisz się mierzyć z „gaszeniem pożaru” zamiast iść do przodu z własnym życiem. Takie działanie może przybrać formę świadomego robienia w kółko tych samych błędów. Jesteś absolutnie świadom ich konsekwencji, jednak tkwienie w określonej sytuacji i powtarzanie scenariusza w kółko daje Ci poczucie kontroli i… wygody. Nie czujesz się przecież zmuszony do ruszenia naprzód, zajęcia się nowymi sprawami w biznesie lub życiu osobistym. Czujesz wtedy, że nie zamykasz sobie żadnych dróg.

Fiksacja na punkcie... kontroli

Ogromne pragnienie posiadania kontroli może doprowadzić do momentu, gdy świadomie (lub podświadomie, jeśli już zakorzeniłeś schemat głęboko we własnej głowie) pogarszasz sytuację, w której się znajdujesz. Doprowadza to oczywiście do kryzysu, z którym co prawda musisz sobie radzić, ale wtedy zyskujesz złudne poczucie kontroli. Skoro mogę doprowadzić lub nie do kryzysu, to jestem wolny. Żyję na własnych warunkach. I z kryzysem też sobie poradzę na własnych warunkach. Inną odmianą fiksacji na puncie kontroli będzie poczucie, że „nie czujesz się gotowy, aby coś zrobić”.

Gdy zaczynasz stąpać swoją ścieżką, uciekasz w kryzys

W momencie, kiedy zaczynasz dążyć do realizacji zamierzonego celu i podążania wyznaczoną sobie ścieżką życiową i robić rzeczy, które powinieneś robić, ale do robienia których nie czujesz się gotowy, wywołujesz pożar.  Albo stosujesz jakąś formę rozproszenia swojej uwagi. Możesz też skupić się na jakiejś zupełnie nieistotnej rzeczy, która zajmie Twoją uwagę. W ten sposób możesz przez jakiś czas nie myśleć o tym, że „nie czujesz się gotowy”. W końcu myślenie w ten sposób powoduje, że możesz zranić własne ego i ograniczyć sobie wolność wyboru.

Jak możesz wykorzystać fiksację na punkcie wolności do osiągnięcia celu?

Jeśli w powyższych twierdzeniach odnajdujesz siebie, to możesz być szczęśliwy! Pewnie zastanawiasz się, niby dlaczego? Otóż po pierwsze nie jesteś leniwy! Nic z Tobą nie jest nie tak. Twoim największym pragnieniem jest po prostu zachowanie możliwości wyboru. Każdy z nas ma jakąś fiksację (z chęcią kiedyś opiszę własną). Od nas zależy jednak, jak wiedzę na temat naszej fiksacji wykorzystamy w praktyce. O tym przeczytasz więcej już niedługo. A tymczasem, dla potwierdzenia warto, abyś zrobił sobie szybki test, z którego dowiesz się, jaki jest Twój styl planowania.

Osoby z fiksacją na puncie wolności bardzo często otrzymują wynik: Chaotyczny Styl Planowania. A jak było w Twoim przypadku? Pisz w komentarzu!

Wolność a cele i planowanie życia

Co o tym myślisz?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

1 komentarz
  • Zofia
    23 listopada, 2019

    Bardzo, bardzo ciekawy post. Czekam na nowe, zapowiedziane w poście tematy.

    • Joanna
      23 listopada, 2019

      Bardzo dziękuję za miłe słowa! Kolejne posty już niebawem!