8 drobnych przyjemności na jesień

Podziel się!

Czy są tu jakieś fanki jesieni? Przyznam, że jesień uwielbiam, chociaż to niełatwa pora roku dla naszych organizmów. Uwielbiam miękkie swetry, ciepłe skarpetki, świeżo zaparzoną herbatę w kubku i ciepłe koce. A że dodatkowo jestem fanką dyniowych świec, dla mnie jesień to czas, kiedy odżywa na nowo. Oto 8 drobnych przyjemności na jesień, które pomogą Ci zatrzymać się na chwilę w zgiełku codzienności.

Od dzieciństwa jesień oznaczała dla mnie nowy początek. Czy był to początek szkoły czy nowy sezon w pracy – czułam, że to dobry czas na zmiany. Oczywiście pewne zmiany jesienią będą dla Ciebie trudne (poczytaj więcej tutaj), ale ogólnie zawsze zmiana pór roku jest dobra do zrobienia czegoś inaczej czy uporządkowania starych spraw.

Poniższa lista to nie wygórowane czy długofalowe cele, to spis drobnostek, które umilają dążenie do kolejnych kamieni milowych w moim życiu. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie – dopisz tez koniecznie swoje propozycje w komentarzu pod tym wpisem!

8 drobnych przyjemności na jesień

1. Zorganizować przyjęcie na Halloween. Moje dzieci co roku od sierpnia dopytują się – kiedy Halloween? Już się nie mogę doczekać tegorocznej zabawy! Nawet jeśli nie masz dzieci, Halloween to okazja do dobrej zabawy!
2. Uporządkować jesienne ubrania. Co sezon robię przegląd ubrań. Staram się kupować ubrania dobrej jakości o uniwersalnym fasonie, dzięki temu przegląd nie zajmuje mi wiele czasu. Co mogę – oddaję innym, reszta trafia do recyklingu. Oczyszczenie szafy to mentalny proces odnowy, gdzie otwierasz się na nowe.
3. Wypić dyniowe latte. Tak, wiem, ma mnóstwo kalorii, a ja unikam zwykłego mleka. Takie latte piję tylko jeden raz w sezonie.
4. Zapalić nową dyniową świecę zapachową. Świece to moja pasja i co roku znajduję sobie nowego faworyta, jeśli chodzi o dyniowe zapachy. Jeśli jeszcze nie wypróbowałaś żadnej dyniowej świeczki, polecam Ci na ten sezon Cinnamon Pumpkin, Maple Pumpkin Swirl i oczywiście Pumpkin Spice Latte.
5. Przeczytać nową książkę tej jesieni. W drodze słucham wielu audiobooków, ale nic nie może się równać z tradycyjną książką czytaną pod kocykiem, gdy za oknem hula wiatr. W planie mam książkę Wolni od stresu Storoni Mithu.
6. Przejechać się do Parku Sołackiego. Jest to jeden z najładniejszych parków w Poznaniu (w sumie o każdej porze roku). Jesienią jednak zyskuje niesamowitą feerię barw… i te liście skrzypiące pod stopami!
7. Upiec ciasto dyniowe. Tak samo, jak z dyniowym latte – tylko raz do roku. Zazwyczaj korzystam z przepisu z książki Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy.
8. Wybrać się na serię jesiennych spacerów po lesie. Nie ma nic przyjemniejszego niż spacery po lesie, a szczególnie jesienią. W mojej okolicy mam sporo przyjemnych opcji na leśne wędrówki. Kontakt z naturą zmniejsza stres i pomaga w regeneracji całego ciała (oraz usprawnia mózg – zobacz książkę Mózg na detoksie).

A Ty, jakie masz plany na nadchodzącą jesień?