Jak wrócić do porzuconego nawyku po przerwie?
Wszyscy to przeżyliśmy… działasz, robisz, powtarzasz, a tu nagle… przerwa. Czasem kontuzja przerwie Ci treningi, choroba uniemożliwi skupienie uwagi, niespodziewany wyjazd zakłóci rutynę poranną i wieczorną. Może w pracy masz wysoki sezon i wracasz wykończona po bardzo długim dniu (tygodniu, miesiącu…). Czy oznacza to, że proces kształtowania nawyku został przerwany i wysiłki poszły na marne? Niekoniecznie! Oto krótki poradnik, jak wrócić do porzuconego nawyku po przerwie.
Jak wrócić do porzuconego nawyku po przerwie krok po kroku?
Oto praktyczne porady, jak wrócić do porzuconego nawyku po przerwie krok po kroku.
- Zaakceptuj rzeczywistość.
Mleko się rozlało, wypadłaś z rytmu. Albo skupisz się na przyszłości, albo nad tym, co przed Tobą. Jeśli zmieniła się Twoja sytuacja życiowa, najważniejsze będzie dostosowanie swoich oczekiwań do obecnych możliwości. Jeśli biegałaś maratony, a masz kontuzję kolana, pomyśl o alternatywnych treningach na czas rekonwalescencji.
- Zarezerwuj czas na swój nawyk.
Możesz wpisać go w kalendarz jako blok czasu (idealnie sprawdza się w przypadku takich nawyków, jak czytanie codziennie o 19:30 czy trening o 6:00). Drugą opcją jest metoda piętrzenia nawyków Jamesa Clear’a (tutaj więcej informacji), czyli przypięcie nowego nawyku do już wykonywanej czynności (np. wypijam szklankę wody po przyjściu do kuchni o poranku).
- Trzymaj się planu (chociażby w części!)
Nie masz czasu na codzienne czytanie? Włącz audiobook. Brak możliwości wykonania pełnego treningu? Zrób chociaż kilka ćwiczeń. Nie udało Ci się przygotować lunchu do pracy? Weź ze sobą kilka owoców i warzyw (zamiast batonika czy drożdżówki!). Wykonuj swój nawyk chociaż częściowo.
- Ogłoś swoje plany publicznie.
Jeśli funkcjonujesz w oparciu o motywację zewnętrzną, ogłoszenie swojego nawyku publicznie może zdziałać cuda. Znajdź partnera do ćwiczeń lub tę jedną osobę, która na pewno Cię przypilnuje i skontroluje (każdy taką zna!).
- Porzuć wymówki.
Zacznij działać w miejscu, w którym jesteś, z tym, co masz. Nie stać Cię na siłownię, to ćwicz w domu z darmowymi treningami. Nie masz pieniędzy na organiczne warzywa? To jasne, że lepiej jeść jakiekolwiek niż dania gotowe. Rozumiesz o co chodzi. Zacznij z tym, co już masz.
- Metoda Małych Kroczków działa cuda!
Lepiej jeść jeden zdrowy posiłek niż zero czy pójść raz w tygodniu pobiegać niż leżeć przed telewizorem. Przeczytać kilka stron książki, spędzić z dziećmi chociaż 20 minut. Zrobić mały krok do przodu niż pozostać w tym samym miejscu.
- Nie przeceniaj siły woli.
Postaw na stole miskę z cukierkami i poczekaj, aż zgłodniejesz… Nie przeceniajmy swojej siły woli, która się wyczerpuje! Nie chcesz jeść słodyczy? Pozbądź się wszystkich z domu! Chcesz pić więcej wody? Ustaw sobie dzbanek z wodą i szklankę na biurku. Zasada jest prosta – ułatwiaj sobie dobre nawyki, utrudniaj te złe.
- Zainspiruj się.
Otaczaj się obrazami, filmami, cytatami czy zdjęciami, które nawiązują do Twojego nawyku i celu. Codziennie powtarzaj sobie, dlaczego chcesz kontynuować nawyk. Nie zapomnij o swojej motywacji, inspiracji i wartościach.
- Przeszkody na drodze będą się zdarzać.
Nie uda Ci się być wiernej swoim nawykom przez cały czas, bądź tego pewna. Zdarzenia losowe to część naszego życia, dlatego skup się na swoim progresie, nawet jeśli nie jest tak szybki, jakbyś chciała.
Artykuł zawiera linki afiliacyjne. Kupując produkty z podanych linków wspierasz działalność tej strony.