Motywacja kluczem do sukcesu czy… odwrotnie?
Wszędzie czytamy o motywacji. Czy wieczne poszukiwanie motywacji brzmi znajomo? Sama z chęcią poruszam ten temat, jak chociażby w mini cyklu artykułów o jesiennym spadku motywacji (tutaj znajdziesz pierwszą część, a tutaj drugą). Jednak temat motywacji jest bardzo często mylnie postrzegany. Jaki jest zatem błąd, który wszyscy zdajemy się popełniać? Czy motywacja jest Ci naprawdę potrzebna do działania?
Czy motywacja to mit – szukasz jej i nie znajdujesz?
Wielokrotnie w życiu słyszeliśmy, że potrzebujemy specjalnego motywatora do działania. Że motywacja to coś, co nagle nas olśni, albo czego możemy się nauczyć korzystając z kursów, książek czy seminariów. Niestety jest to mit, który powoduje, że nasze życie może stać się frustrującym pasmem porażek. Co dzieje się z Twoją pewnością siebie, jeśli tej motywacji w sobie nie znajdziesz? Jeśli po przeczytaniu książek, artykułów czy nawet po uczęszczaniu na seminaria dostajesz nagły przypływ mocy, który trwa… dwa dni?
Pewnie zastanawiasz się, co jest z Tobą nie tak. Nic nie jest z Tobą nie tak. Po prostu odrobiłeś tylko część lekcji na temat motywacji. To tak, jakbyś bez przerobienia kursu podstawowego programowania zabrał się za tworzenie gier 3D.
Otóż z motywacją do działania jest tak, że ona nie jest początkiem. Ona jest skutkiem Twojego działania, a nie jego przyczyną. Zaskoczony?
Jak mit motywacji powoduje, że nic nam się nie udaje.
Oto kilka przykładów, kiedy złe postrzeganie motywacji powoduje, że nic nie robisz:
- Jak tylko się zmotywuję, to zacznę ćwiczyć.
- Gdybym tylko miała motywację do ukończenia tego szkolenia.
- Nie mam motywacji, żeby odejść od partnera.
- Nic nie potrafię osiągnąć, bo nie mam odpowiedniej motywacji.
Otóż, co ciekawe, motywacja to coś, czego nie jesteś w stanie posiadać ciągle. W tym sensie, że to poczucie mocy, poczucie siły i energii jest tymczasowe. Ono może Cię nakłonić do przejścia na dietę czy założenia firmy, ale nie będzie w stanie podtrzymać Cię podczas długiej i skomplikowanej drogi do sukcesu.
Kluczem do sukcesu nie jest motywacja, tylko działanie. Działanie z kolei powoduje, że wzrasta nasze poczucie mocy sprawczej i kontroli nad własnym życiem. Gdy działanie zostanie uwieńczone sukcesem, wzrasta nasza motywacja do kolejnych działań.
Dlatego, że cykl DZIAŁANIE ->WYNIKI -> SUKCES -> MOTYWACJA działa tylko w tej kolejności, jeśli opuścimy pierwsze dwa elementy, to sama motywacja stanie się bezowocna. Dlatego jeśli czekasz z rozpoczęciem działań prowadzących Cię do sukcesu, aż znajdziesz odpowiednią motywację, możesz nigdy się nie doczekać.
Jak zaplanować sukces w oparciu o PRAWDZIWE działanie motywacji
Skoro już wiesz, że motywacja wynika z działania, to czy każde działanie przyniesie nam dodatkową motywację? Niestety, to tak nie działa. Abyś poczuł, że odnosisz sukces, Twoje działanie musi mieć sens. Powinieneś stworzyć konkretny, mierzalny plan z określonymi zadaniami, które dadzą Ci upragniony wynik. Jak stworzyć taki plan? Zacznij od przeczytania wpisu o zasadach planowania wszystkiego. A potem stwórz… swój własny łańcuszek motywacji!
Czym jest łańcuszek motywacji?
Określenie łańcuszek motywacji może Ci się źle kojarzyć z przesyłanymi przez e-mail albo inne formy komunikacji trywialnymi stwierdzeniami. Jednak nie o taki łańcuszek tutaj chodzi, chociaż jego działanie będzie podobne. Czy na wszelki wypadek zwykle przesyłałeś dalej ten łańcuszek? W takim razie jego idea dobrze na Ciebie zadziałała 🙂
Łańcuszek motywacji to Twój sposób na osiągnięcie wyników.
Oznacza to, że aby osiągnąć upragniony cel musisz zbudować system, który pozwoli Ci uzyskać pozytywne wyniki swoich działań, a one pozwolą Ci wytworzyć w Tobie samym poczucie sukcesu, które da Ci motywację.
Jak stworzyć łańcuszek motywacji?
Stworzenie własnego łańcuszka motywacji będzie wymagało od Ciebie trochę wysiłku. Po pierwsze, konieczne będzie zrobienie planu. Po drugie, podzielenie tego planu na części. A po trzecie – jego realizacja.
Aby uświadomić Ci, jak w praktyce może wyglądać łańcuszek motywacji, posłużymy się bardzo fajnym i prostym przykładem – chcesz zacząć jeść więcej warzyw i owoców. To jeszcze nie jest cel oczywiście, tylko Twoje życzenie. Celem mierzalnym będzie: do dnia 31 grudnia tego roku warzywa będą stanowiły 50% każdego mojego posiłku, a 3 posiłki będą się składały z samych warzyw i owoców.
Motywacja w formie łańcuszka – Twój plan działania
Dla tak ustalonego celu trzeba przygotować plan. Aby go osiągnąć, trzeba będzie zacząć przygotowywać własne posiłki według planu oraz robić porządne zakupy spożywcze. Dlatego plan rozpisujemy w postaci konkretnych działań, np. piątek godzina 18:30 przygotowywanie posiłków na następny dzień, sobota 9:00 zakupy spożywcze. Zależnie od przyjętej metody planowania, tj. planowania Metodą Małych Kroczków lub Metodą Dużego Skoku inaczej rozpiszesz swoje zadania.
Co w naszym planie i jego realizacji będzie motywujące? Oczywiście wyniki! A wynikiem – uwaga! – nie będzie dopiero cel zrealizowany 31 grudnia, ale każde wykonanie zadanie według planu. W praktyce oznacza to, że jeśli zmobilizujesz się do przygotowania w piątek o 18:30 posiłków na następny dzień i zrobienia zakupów spożywczych w sobotę o 9:00, masz konkretny wynik! Wykonanie zadanie to jest Twój sukces! Gdy skreślasz je z kalendarza, pojawia się ona – Twoja motywacja! Każde wykonane zadanie daje Ci motywację.
Łańcuszek motywacji – pułapki!
Działając w podany wyżej sposób utwierdzasz się w przekonaniu, że faktycznie przybliżasz się do swojego celu i jesteś w stanie go zrealizować. Ale uwaga! Jest jeden haczyk (jak zawsze). Jeśli zaczniesz sobie odpuszczać, wypadasz z łańcuszka! Niektórym nie podoba się stwierdzenie, że jedna „wpadka” powoduje, że wracasz na początek drogi. Jednak nie oszukujmy się – w większości przypadków tak właśnie jest. A to dlatego, że nie uzyskujesz wyniku, więc nie masz już nowej dawki motywacji.
Jednak w przypadku, kiedy nie możesz zrealizować planu z przyczyn zewnętrznych (np. dziecko zachorowało i zamiast przygotować posiłki ciągle nosisz je na rękach), motywacja nie spada, bo dokonujesz po prostu korekty kursu (patrz wpis o zasadach planowania wszystkiego). Ale jeśli z powodu własnego lenistwa decydujesz, że nie wykonasz planu, wracasz na początek trasy. Jak w popularnych grach planszowych, wracasz na START, gdy wpadniesz na niewłaściwe pole. Przykładem z życia będzie rzucanie palenia lub decyzja, że już więcej nie pijesz alkoholu. Jeśli zapalisz papierosa lub wypijesz piwo, wracasz na początek trasy.
A na koniec graficzne przypomnienie cyklu sukcesu będącego podstawą jedynego działającego naprawdę łańcuszka motywacji:
1 komentarz