Za dużo myślisz a za mało robisz czyli jak się przygotować?

Joanna

Podziel się!

Jak wiecie, uwielbiam planowanie, organizowanie i wyznaczanie celów. Jednak w pewnym momencie przychodzi czas, aby podjąć działanie. I tutaj często zaczynają się prawdziwe schody. Dlaczego ciągle jesteś na etapie jak się przygotować do działania? Dlaczego ciągle czekasz i zwlekasz? Co powoduje że nadmiernie wszystko analizujesz? A co najważniejsze – jak prawidłowo się przygotowywać do pracy i kiedy… zacząć pracować!

Co się dzieje kiedy za dużo myślisz?

Nadmierne kręcenie się w kotle własnych myśli może dotknąć każdego – ekstrawertyka, introwertyka, osobę pewną siebie i tę, która ma niską samoocenę. Przychodzą w życiu chwile, kiedy w kółko myślimy o czymś. A myśli te nie przekładają się na nasze działania i cały czas tkwimy w tym samym punkcie. Zdarzyło Ci się kiedyś spojrzeć na jakąś rzecz w domu i pomyśleć hmm muszę się tym później zająć? A potem odeszłaś robić coś innego, a myśl o tym drobiazgu utknęła. Minęło kilka dni, a ty ciągle o tym myślisz, ale nie zbierasz się w sobie, żeby w końcu to ogarnąć…

Inspiracją niech będzie scenka z mojego życia. Kupiłam płyn do spryskiwaczy, postawiłam w garażu i od trzech (!) dni go nie wlałam. Ciągle coś. Za to myśl o czekającym płynie powracała dekoncentrując mnie co po chwilę. Zamiast poświęcić kilka minut na załatwienie sprawy pozwoliłam, aby ciągle zajmowała pamięć podręczną w moim mózgu.

Zacznę od jutra…

Jak często mówisz sobie, że już jutro zaczynasz regularne treningi, mierzenie ilości spożywanego jedzenia, pisanie książki…

Zobacz, że myślenie o zadaniu ma przewagę nad jego faktycznym wykonaniem. Dzieje się tak z kilku powodów:

  • W myślach wszystko wychodzi świetnie – widzisz nową figurę, pyszne posiłki, napisaną książkę… nie ma tu miejsca na porażki, potknięcia, pot i łzy…
  • Ochrona przed porażką – dopóki zamierzasz coś zrobić, dopóty nie musisz wystawiać swojego pomysłu na światło dzienne. Tym samym chronisz się przed krytyką.
  • Czytałaś o badaniach, w których ludzie mieli sobie tylko wyobrażać, że wykonują ćwiczenia fizyczne? Ich może odbierał to jak faktyczny trening! Dlatego myślenie o czymś jest tak satysfakcjonujące i bezpieczne.

Jak się przygotować do działania, kiedy myślisz za dużo?

Ten artykuł ma mieć wymiar praktyczny, dlatego pominiemy problemy natury psychologicznej, które mogą powodować, że jesteś w etapie wiecznego przygotowywania się. Działanie wspomaga działanie, dlatego zamiast rozmyślać nad przyczynami, spróbujemy skrótu. Odwracając kota ogonem zaczniesz przygotowywać się do pracy w realnym świecie!

Daj sobie określony czas na decyzję

Załóżmy, że chcesz wybrać nowy komputer. Łatwo wpaść w pułapkę ciągłego poszukiwania idealnego sprzętu dla Ciebie – dostosowanego do budżetu, o najlepszych parametrach, a najlepiej jeszcze w jakiejś mega-ofercie-specjalnej. Dlatego na poszukiwania przeznacz określony czas, po jego upływie po prostu dokonujesz zakupu i koniec.

Im więcej się zastanawiasz, im więcej opcji rozważasz, tym trudniej jest podjąć działanie. Dlatego minimalizuj opcje i przyspieszaj proces decyzyjny.

Zacznij już teraz

Weź odpowiedzialność za swoje własne szczęście, nigdy nie oddawaj go w ręce innych ludzi.

Roy T. Bennett (przekład własny)

W odniesieniu do niektórych spraw (pamiętasz mój płyn do spryskiwaczy?) najlepiej po prostu zakasać rękawy i od razu załatwić sprawę. Wlej ten płyn, odpisz na tę wiadomość, rozwieś pranie. Jeśli Twoim celem jest np. rozpoczęcie ćwiczeń fizycznych, nie czekaj do jutra. Zrób kilka minut gimnastyki czy stretchingu już dziś, teraz.

Rozpoczynając działanie od razu przełamujesz kołowrotek myśli i często rozwiązujesz problem w kilka minut. Przełamując schemat wycofywania się odnosisz swój pierwszy mały sukces, który napędza kolejne.

Nie wierzę, że do rozpoczęcia zmian w życiu potrzeba nowego dnia, nowego tygodnia czy nowego roku. Każda sekunda naszego życia już się nie powtórzy, dlatego każda chwila jest równie dobra, aby coś zmienić. Gdybym nie podjęła ponad dwa lata temu decyzji, że kupuję serwer i stawiam UdowodnijSobie.pl (tak, wszystko zrobiłam sama, krok po kroku), nie czytałabyś teraz tych słów.

Zrób ramowy plan

Niektórzy z nas tkwią na etapie planowania i przygotowywania się do działania, inni zaś dosłownie nie wiedzą, jak się przygotować. Dla tych z nas, którzy mają w głowie ogólne myśli typu chcę schudnąć, chcę więcej zarabiać itp. pierwszym krokiem jest stworzenie planu.

Kartka papieru, długopis Ci wystarczą. Napisz swój cel, wypisz sposoby jego osiągnięcia, które przyjdą Ci do głowy (wszystkie!). Teraz wybierz ten sposób, który najbardziej do Ciebie przemawia w danym momencie i zacznij już teraz.

Dla przykładu jeśli chcesz schudnąć, możesz zapisać (bardzo uproszczona lista):

Cel: Chcę ważyć 57 kg do dnia 01.01.2022 r.

Jak to osiągnąć?

  • Pić 2,5 l wody każdego dnia.
  • 10 000 kroków dziennie.
  • 30 minut ćwiczeń co drugi dzień.
  • Zapisać się na siłownię.
  • Zwiększyć proporcje białka w diecie do 30%.
  • Wejść w deficyt kaloryczny na poziomie 120 kcal dziennie przez 30 dni.
  • Jeździć do pracy rowerem.
  • Zmniejszyć proporcje jedzenia na talerzu – warzywa zajmują 60%.
  • Przynosić swój lunch do pracy.

Z tej listy wybierasz to, co najbardziej do Ciebie obecnie przemawia (np. zapisać się na siłownię, jeździć do pracy rowerem, 10000 kroków dziennie). Od tego zaczynasz pracę już teraz.

A jeśli to wszystko za mało…

Załóżmy, że zrobiłaś (serio, na poważnie i sumiennie) wszystkie powyższe podpunkty i nadal nie możesz wyjść z etapu przygotowywania się, być może brakuje Ci jednej z 5 rzeczy:

W takiej sytuacji zapraszam Cię już wkrótce do odkrycia sposobów na zaradzenie tym tymczasowym niedoborom. Pamiętaj jednak, że większość osób po prostu nie ma konkretnego planu i gdy przejdzie ten etap, rozpisze wszystko krok po kroku, nagle zyska jasność umysłu i chęć do działania.

Jest takie świetne angielskie powiedzonko:

What is measured gets done.

Co jest zmierzone będzie zrobione (tłumaczenie własne)

Napisz, opracuj, zrób harmonogram. Jeśli stawiasz w życiu na motywację zewnętrzną, znajdź kogoś, kto będzie Cię ciągnął w górę i wymuszał postępy w działaniu. Ogłoś swoje zamiary publicznie. I koniecznie zapisz się do newslettera, aby nie przegapić kolejnych artykułów rozwijających ten temat.

Co o tym myślisz?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.