Paraliż decyzyjny – przyczyny i objawy
Paraliż decyzyjny to prawdziwa zmora naszych czasów. Jeśli masz problemy z podjęciem decyzji, może to w ogromnym stopniu utrudnić ci życie. Świat pędzi bardzo szybko i podejmowanie sprawnych decyzji może czasem zadecydować o wielu latach twojego życia. Jeśli chcesz się dowiedzieć, jakie są najczęstsze przyczyny i objawy paraliżu decyzyjnego, zapraszam do artykułu.
Objawy paraliżu decyzyjnego
Objawy paraliżu decyzyjnego mogą być rozmaite. Poniżej wymienione zostanie kilka najczęściej występujących objawów paraliżu decyzyjnego, które czasem mogą zostać mylnie odebrane np. jako lenistwo czy nawet… stany depresyjne lub lękowe.
- Fizyczna ucieczka od decyzji – jeśli starasz się uniknąć jakiejś decyzji, czasem możesz fizycznie unikać tego, co się z nią wiąże. Dla przykładu unikanie pewnej osoby, z którą musisz odbyć decydującą rozmowę.
- Umysłowa ucieczka od decyzji – robisz wszystko, aby nie myśleć o czekającej cię decyzji, włącznie z nadużywaniem czegokolwiek, czy to będzie alkohol czy gry komputerowe.
- Emocjonalna ucieczka od decyzji – może objawiać się albo oschłością i utratą wrażliwości albo wręcz przeciwnie, nadmiernymi emocjonalnymi reakcjami (niekoniecznie w odpowiedzi na bodziec związany z decyzją).
W praktyce, świadomie lub podświadomie używamy mieszanki powyższych, aby uniknąć czekającej nas trudnej decyzji. Jeśli dla przykładu paraliż decyzyjny dotyczy związku z bliską nam osobą, możemy jednocześnie zacząć jej fizycznie unikać, rzucić się w wir pracy i próbować stworzyć emocjonalny dystans.
Przyczyny paraliżu decyzyjnego
Istnieje wiele przyczyn, które mogą stać za wspomnianym paraliżem decyzyjnym. Omówmy sobie najczęściej spotykane.
Strach przed konsekwencjami jako przyczyna paraliżu decyzyjnego
To jedna z najczęściej spotykanych przyczyn, jeśli chodzi o niemożność podjęcia decyzji. Dotyczy sytuacji, w której każde z wybranych rozwiązań niesie ze sobą określone konsekwencje. I żadne z tych konsekwencji nie są dla nas przyjemne. Dla przykładu, jeśli od jakiegoś czasu zastanawiasz się nad zmianą pracy, pewnie zdajesz sobie sprawę z konsekwencji obu rozwiązań. Jeśli zostaniesz w pracy, ciągle będziesz się zastanawiać, czy coś lepszego cię nie ominęło. Jeżeli odejdziesz z pracy, a nowe zajęcie okaże się o wiele mniej satysfakcjonujące (albo w ogóle nie będziesz mógł znaleźć pracy przez dłuższy czas), będziesz żałować, że się zdecydowałeś.
Co ciekawe, w momencie podejmowania decyzji tak naprawdę nie masz pewności, czy te konsekwencje nastąpią i jaka będzie ich skala. Może się przecież okazać, że zostaniesz w obecnej pracy, dostaniesz awans i podwyżkę, a nowe stanowisko sprawi, że zaczniesz spełniać się zawodowo. A może dzięki odejściu z pracy założysz własną firmę albo znajdziesz zatrudnienie na stanowisku swoich marzeń?
Jednak poczucie strachu przed konsekwencjami może powodować, że ostateczną decyzję ciągle odkładasz. Jeszcze trochę, aż spłacisz raty za pralkę. Na koniec roku otrzymujemy premie. W sumie to poczekam, aż miną wakacje i wrócę z urlopu. Strach przed konsekwencjami może skutecznie zablokować twoją wolę i wywołać silny paraliż decyzyjny.
Poczucie bycia w potrzasku jako przyczyna paraliżu decyzyjnego
Swoistą odmianą paraliżu decyzyjnego w obawie przed konsekwencjami jest poczucie bycia w potrzasku. W takiej sytuacji nie tylko boisz się konsekwencji pozostania w obecnej sytuacji oraz dokonania jej zmiany, ale też uważasz, że albo nie możesz podjąć tej decyzji albo każdy wybór będzie oznaczał twoją porażkę.
Przykładem może być rodzic, który pozostaje w związku z stosującym przemoc wobec niej partnerem. Osoba ta wie doskonale, że pozostając w tym związku pozwala na krzywdzenie nie tylko jej, ale też dzieci. Jednak ponieważ jest uzależniona ekonomicznie, często emocjonalnie i fizycznie od partnera, nie jest w stanie podjąć decyzji o odejściu. Zarówno pozostanie w związku jak i odejście jawi się temu rodzicowi jako równie tragiczne rozwiązanie.
Dlatego, podobnie jak w przypadku zwykłego strachu przed konsekwencjami, osoba czująca, że znajduje się w potrzasku będzie odkładała decyzję. Może sobie mówić, że poczeka z decyzją, aż dzieci podrosną. A może chce najpierw zebrać kapitał na nowy start. Jednak ten kapitał jakoś ciągle się rozpływa w bieżących potrzebach. Teraz osoba ma trudny czas w pracy i nie może dokładać sobie stresów i tak dalej. A lata lecą, decyzja dalej nie jest podjęta. A może jest? Wszak brak decyzji to także decyzja (o tym dalej).
Potrzeba pewności jako przyczyna paraliżu decyzyjnego
To bardzo, ale to bardzo wygodna przyczyna, dla której nie podejmujemy decyzji. Oczywistym jest, że wiele decyzji podejmujemy dopiero, gdy dysponujemy odpowiednią ilością informacji (np. te dotyczące kwestii prawnych). Jednak jeśli czekamy na olśnienie i absolutne poczucie pewności (niezależnie, czy wynikające z danych czy z naszego przeczucia), to możemy się nie doczekać. Często poczucie całkowitej pewności to także złudzenie w funkcjonowaniu mózgu (polecam książkę Pułapki myślenia). Tak więc dopóki nie pogodzimy się z tym, że żadna decyzja nie może być w życiu podjęta ze 100% pewnością, możemy wpadać w wygodny paraliż decyzyjny i cały czas zbierać dane.
Paraliż decyzyjny a długi etap poszukiwania informacji
Ciekawą odmianą paraliżu decyzyjnego opartego na poszukiwaniu poczucia pewności będzie z pewnością wydłużony w nieskończoność etap poszukiwania informacji. Może też być to etap przygotowywania się, planowania lub uczenia się. Jeśli obawiasz się zranienia, bycia wyśmianym lub po prostu porażki, możesz z przyjemnością utknąć na tym etapie.
Etap planowania i zbierania danych oraz uczenia się jest oczywiście etapem koniecznym przy wielu decyzjach, projektach i ogólnie w życiu. Co ważne, taka postawa nie tylko jest społecznie akceptowana, ale też wspierana. W końcu co jest złego w tym, że chcemy się dobrze przygotować do egzaminu? Albo że ciągle przekładamy nasz pierwszy występ na scenie? Jeśli ciągle się uczysz, to czy można ci coś zarzucić?
Czasem przygotowywanie się (także umysłowe) może stanowić swoistą ucieczkę przed podjęciem czekającej cię decyzji. Niezależnie, czy zdecydujesz się podejść do egzaminu czy nie, wystąpić na scenie czy zrezygnować z tej ścieżki kariery. Zawsze warto sobie zadać pytanie, czy faktycznie przygotowuję się, czy może nie chcę podjąć decyzji?
Paraliż decyzyjny: brak decyzji to także decyzja
Pamiętaj, że niepodjęcie decyzji także jest decyzją. I to bardzo konkretną. Nie zamierzasz mierzyć się z problemem. Nie chcesz stawić czoła wyzwaniu. Wolisz wybrać stan zawieszenia i trwać w nim… no właśnie, jak długo?
Jeśli chcesz wyrwać się z paraliżu decyzyjnego, zapraszam do zapisania się do newslettera. Niedługo podam ci sprawdzone przeze mnie sposoby na momenty, kiedy paraliż decyzyjny pojawia się w moim życiu. A już teraz możesz przeczytać w tym artykule, jak podejmować lepsze decyzje.
Zofia
20 lutego, 2020Do przemyślenia! Dzięki.
Piotr
30 czerwca, 2023Zaczynam rozumieć czemu stoje w miejscu…
Joanna
2 sierpnia, 2023To pierwszy krok do zmiany! Dasz radę!