Jak zacząć wcześniej wstawać?
Czy wiesz, że wielu z nas szuka odpowiedzi na pytanie, jak zacząć wcześniej wstawać? Wczesne wstawanie to temat z jednej strony intrygujący, jak i trudny z drugiej strony. Jako zadeklarowany nocny marek od wczesnej młodości zawsze byłam przekonana, że poranne wstawanie nie jest w moim przypadku możliwe.
Mój dzień przez wiele, wiele lat (hm, w zasadzie dziesięcioleci) wyglądał tak, że walczyłam ze sobą, aby wstać, a potem bardzo długo wieczorem pracowałam, uczyłam się, czytałam lub robiłam inne rzeczy, które uważałam za ważne. Schemat powtarzał się każdego dnia. Byłam przekonana, że nie jestem w stanie wstawać wcześnie.
Jak się jednak okazuje, nasze przekonania są właśnie tym, czym są – przekonaniami. Nawykami i schematami ograniczeń, które sami tworzymy we własnych głowach (więcej o schematach ograniczeń przeczytasz w tym poście). Tak więc jeśli jesteś przekonany o tym, że nie dasz rady wcześnie wstawać, to pewnie tak będzie.
Twój umysł i Twoje ciało zrobią wszystko, aby wrócić do strefy komfortu, dajmy na to godziny 7:30. Jednak zapewniam, że dla każdego jest możliwe wstawanie wcześniej rano. Jeśli ja – zadeklarowany nocny marek z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem w późnym wstawaniu – dałam radę przestawić się na wstawanie o 5 rano, a czasem nawet wcześniej – Ty też możesz! Zatem do dzieła!
Co zrobić, aby zacząć wcześniej wstawać?
Po pierwsze bardzo ważne jest uświadomienie sobie, że w życiu jest coś za coś. Nasze ciało jest tak skonstruowane, że potrzebuje odpoczynku. Na dłuższą metę będziesz mieć spory problem, jeśli spróbujesz zachować nawyk kładzenia się spać na przykład o 1 w nocy, a zaczniesz wstawać o 5 rano. Oczywiście nie jest to niemożliwe (pozdrawiam wszystkie młode mamy :)), ale nie na dłuższą metę. W końcu ciało się zbuntuje i zaczniesz przysypiać w ciągu dnia, będziesz poddenerwowany, smutny, zmęczony i wściekły na mnie, że napisałam ten artykuł :). Dlatego tak jak we firmie – bilans musi się zgadzać! Jeśli chcesz wstać wcześniej, musisz położyć się wcześniej spać. Tylko tyle. I aż tyle.
Jeśli zamierzasz wcześniej wstawać, zacznij wcześniej kłaść się spać. Inaczej będziesz smutny i nieszczęśliwy.
Po drugie, jeśli chcesz zacząć wcześniej wstawać, oblicz sobie orientacyjną ilość snu, której wymaga Twoje ciało. Standardowo wszędzie słyszymy o 8 godzinach. Będę szczera – pisałam już o tym wielokrotnie – nigdy nie byłam wyspana śpiąc osiem godzin! A raczej bym powiedziała, że byłam niewyspana i poirytowana każdego poranka. Teraz już wiem dlaczego! Odkryłam teorię mówiącą o 1,5 godzinnych cyklach snu. Co to oznacza? Że nie powinniśmy spać 8 godzin tylko 6 lub 7,5! Niby niewielka zmiana, ale w moim przypadku było to wręczo objawienie! Po 6 godzinach snu jestem bardziej wyspana niż po 8, a po 7,5 to już mogę góry przenosić! Weźmy też pod uwagę, że z wiekiem nasze zapotrzebowanie na sen… zmniejsza się! To, co było dla Ciebie dobre 10 lat temu, teraz niekoniecznie Ci służy.
Wypróbuj inne sposoby na obliczenie optymalnego czasu snu, np. wspomniane cykle 1,5 godzinne. Możesz też użyć jakiegoś monitorowania snu.
Po trzecie, zastanów się, po co chcesz zacząć wcześniej wstawać? Co zamierzasz w tym czasie robić i dlaczego? To podstawa skutecznego zamienienia nawyku. Tworzysz nową poranną rutynę. Podpowiem Ci, na co możesz wykorzystać czas rano (szczególnie, jeśli masz dzieci!):
- Spokojne przygotowanie się do nadchodzącego dnia, włącznie z wypiciem porannej kawy, przygotowaniem zdrowego śniadania (tu znajdziesz pomysły na śniadanie bez chleba) i ogarnięcie domu.
- Ćwiczenia fizyczne, zwane też treningiem. Ciało masz jedno, a wiadomo – jak dbasz, tak masz. Jeśli twierdzisz, że nie masz czasu na trening, przełóż go na wczesny poranek. I jak tam wymówka? Poszła won!
- Zaplanowanie dnia. Jeśli należysz do tych osób, które nie lubią planować wieczorem, wstanie wcześniej pomoże Ci ogarnąć harmonogram na nowy dzień.
- Czas dla siebie. Czy to będzie pół godziny na książkę, medytację, jogę czy inną formę rozwoju osobistego i ładowania akumulatorów, poranek może sprawić, że Twój dzień będzie jeszcze bardziej udany!
- Ogarnięcie najważniejszego zadania biznesowego zaplanowanego na dany dzień. Ewentualnie ogarnięcie najbardziej nielubianego zadania, na przykład obsługi maili czy składania raportów.
Jak zacząć wcześniej wstawać? Wykorzystaj Metodę Małych Kroczków!
O Metodzie Małych Kroczków pisałam już wielokrotnie. Tutaj wspomnę pokrótce, że chodzi o niewielką, ale stałą zmianę. Na przykład jeśli zamierzasz zdrowiej jeść, zaplanuj na początek jeden zdrowy posiłek dziennie (podwieczorek). Przez jakiś czas przygotowuj go w nowej formie. Potem dodaj kolejny posiłek, aż dojdziesz do momentu, w którym wszystkie Twoje posiłki są już zdrowe 🙂
Tak samo warto wykorzystać Metodę Małych Kroczków, aby zacząć wcześniej wstawać. Powiedzmy, że wstajesz zawsze o 7:30, a chcesz zacząć wstawać o 5:00. Oto przykładowy harmonogram zmiany:
- 1 Tydzień: pobudka 7:00, sen o 30 minut wcześniej (w stosunku do pierwotnej godziny kładzenia się spać)
- 2 Tydzień: pobudna 6:30, sen o 60 minut wcześniej
- 3 Tydzień: pobudka 6:00, sen o 90 minut wcześniej
- 4 Tydzień: pobudka 5:30, sen o 120 minut wcześniej
- 5 Tydzień: pobudka 5:00, sen o 150 minut wcześniej.
W ten sposób w ciągu 5 tygodni wstajesz 2,5 godziny wcześniej! Może teraz wydaje Ci się, że to długo, ale przechodzisz tę przemianę praktycznie bezboleśnie, a może się okazać, że uda Ci się osiągnąć ten rezultat w krótszym czasie niż założony powyżej.
Jak zacząć wcześniej wstawać? Wykorzystaj Metodę Dużego Skoku!
Wcześniejsze wstawanie Metodą Dużego Skoku z pozoru może wydawać się szybsze i łatwiejsze. Ale jest tak tylko pozornie.
W życiu zwykle stosuję z powodzeniem Metodę Dużego Skoku polegającą w skrócie na tym, aby do zamiany nawyków i rozpoczęcia jakiegoś działania podejść „z grubej rury”. Co to oznacza w praktyce? Jeśli chcę się zdrowo odżywiać, to nie planuję tylko jednego posiłku. Od razu na nowo planuję wszystkie. I zachowuję się każdego dnia tak, jakbym od zawsze zdrowo jadła i było to częścią mniej samej 🙂
Jest to metoda hardkorowa, nie dla każdego z nas i nie na każdym etapie życia. O ile, jak wcześniej wspomniałam, zwykle wybieram tę metodę w codziennym życiu, to w przypadku wcześniejszego wstawania nie sprawdziła się u mnie. Próbowałam wstawać „od następnego dnia” o 5:00, mimo, że wcześniej wstawałam o 7:00.
Organizm przeżył baaardzo nieprzyjemny szok. Może nie dosłownie szok, ale byłam niespokojna, przemęczona i pozbawiona energii, a ciało wcale nie chciało przestawić się tak gwałtownie. Bunt na całego. Tutaj dopiero zastosowanie Metody Małych Kroczków sprawdziło się idealnie!
Dlatego też jeśli chcesz zacząć wcześniej wstawać i możesz sobie pozwolić na stopniowe zmiany, wybierz łagodniejszą drogę. W końcu zamiana nawyków i tworzenie nowych rytuałów to przyjemność i radość, a nie wieczne zmęczenie i poirytowanie. W przypadku wcześniejszego wstawania faktycznie możesz w miarę łagodnie przejść do Klubu 5:00 rano 🙂
A teraz z przyjemnością mówię Wam dobranoc, jest 22:17, a ja wstaję jutro o 5:00 🙂
Mario
17 lipca, 2019Hej. Przyzwyczajenie to coś co w dużej mierze kieruje każdym z Nas i masz rację, że czasami ciężko jest wyjść nam ze strefy naszego wewnętrznego komfortu i przyzwyczajeń. Po prostu śpimy tak, jak jest nam dobrze. Fajny wpis. Pozdrawiam
Joanna
18 lipca, 2019Bardzo dziękuję za komentarz i miłe słowa. Na szczęście strefa komfortu jest baaaardzo elastyczna i jeśli chcemy, to zaczniemy wstawać wcześniej 🙂 również pozdrawiam serdecznie!