Książka do przeczytania w czasie izolacji – Unfuck yourself Napraw się!
Gary John Bishop Unf*ck yourself Napraw się! - recenzja książki i cytaty
Jeśli szukasz dobrej książki do przeczytania w czasie kwarantanny, w nowej mini serii co tydzień znajdziesz nowe propozycje. Na czas zostania w domu polecam zwłaszcza książki z zakresu rozwoju osobistego, które pomogą wyrwać Ci się z letargu. Kto wie, może dzięki którejś z tych książek Twoje życie zmieni się na lepsze, tak jak zmieniło się moje po ich przeczytaniu. Książka do przeczytania podczas kwarantanny, którą dziś proponuję, to klasyczna już książka Unf*uck yourself (Napraw się!) Gary Johna Bishopa.
W czasie, kiedy jesteśmy zmuszeni zostać w domu może ogarnąć nas poczucie frustracji, smutku i niepokoju. Dodajmy do tego spadek motywacji z powodu szumu informacyjnego i rosnących ograniczeń, a mamy gotowy przepis na rezygnację z realizacji planów i postanowień. Jeśli Ty też czujesz, że masz dość, że to wszystko jest bez sensu i kwarantanna z powodu koronawirusa będzie trwać w nieskończoność, koniecznie przeczytaj wzmacniające inne podejście książki o rozwoju osobistym. Książka do przeczytania to świetny sposób na lepszy humor.
Książka do przeczytania Gary John Bishop Unfuck Yourself (Napraw się)
Pierwsza pozycja na liście książek do przeczytania w czasie kwarantanny to książka, do której mam szczególny sentyment. W czasie załamania z powodu skumulowania się negatywnej sytuacji rodzinnej i zawodowej trafiłam na tę pozycję w formie audiobooka. Wtedy nie była ona dostępna jeszcze w polskiej wersji językowej, ale dla mnie to nawet lepiej. Książkę czytał sam autor, który z pasją snuł swoją opowieść.
Do tej pory dźwięczą mi w głowie jego słowa:
Jeśli znasz angielski w stopniu średniozaawansowanym, zdecydowanie polecam Ci tę wersję.
Niepewność to przestrzeń na nowe.
Gary John Bishop
Po jakimś czasie kupiłam Unfuck yourself w wersji drukowanej, już po polsku. Bardzo lubię wracać do tego wydania. Jak zawsze zaznaczyłam w nim najważniejsze dla mnie strony i cytaty. Zawsze czytam w ten sposób i Tobie również go polecam.
O czym jest książka Unf*ck yourself?
Ale zrozumienie, dlaczego a dokonanie zmiany to oczywiście dwie różne rzeczy. Bishop zachęca do działania, ale też do zaakceptowania tego, na co nie masz wpływu. W obecnej sytuacji łatwo jest popaść w niepokój i lęk. Jednak jeśli naprawdę przeanalizujesz wszystkie rozdziały książki, a zwłaszcza rozdział 8 Niczego nie oczekuję i akceptuję wszystko, możesz zyskać nowe spojrzenie na czas pandemii koronawirusa i nie tylko. Ta książka do przeczytania sprawdzi się, jeśli czujesz okresowy spadek motywacji do działania.
Czego się nauczyłam z książki Unfuck yourself Napraw się?
Jakbym miała opisać tę książkę w trzech słowach: kop w tyłek. Dosłownie. Autor tłumaczy w przystępnej formie rozmowy z Tobą jako czytelnikiem, dlaczego to, co dotychczas robiłaś nie działa i co zrobić zamiast tego. Z książki dowiesz się kilku podstawowych zasad, które pomogą Ci się ogarnąć. Uświadomisz sobie swoje ograniczenia, swoje wymówki i wszystko to, co sprawia, że dotychczas Twoje życie było… dalekie od wymarzonego.
Odpowiedzi nie trzeba szukać daleko – ty sam nią jesteś.
Gary John Bishop
To, jak pojmujemy otaczającą rzeczywistość jest naszym wyborem. To ja wybieram, czy dam się ponieść schematom ograniczeń z przeszłości, czy skupię się na tym, co przede mną. Nie należy obwiniać innych o swoje obecne życie, to powoduje utratę energii, radości i kontroli. To ja mam kontrolę nad własnym życiem i powinnam skupić się na tych aspektach rzeczywistości, na które mam realny wpływ. Życie nie jest idealne i nigdy takie nie będzie.
Inni ludzie będą Cię oceniać, jeśli zechcesz się zmienić. Gdy tylko spróbujesz pokazać siebie i swoje zwycięstwa światu, zostaniesz oceniony. To jest normalne. Niepewność przyszłości i reakcji innych jest rzeczywistością, którą przyjmuję.
Skupiam się na działaniu, a nie na wymówkach. Plany i przygotowanie są bardzo, ale to bardzo ważne, ale dopóki nie wykonam pierwszego kroku, nic się nie zmieni. A gdy zrobię już pierwszy krok, pozostaje mi wytrwać, by zrobić drugi, trzeci czy trzydziesty. Nie poddawać się po pierwszym niepowodzeniu. Wytrwać w postanowieniu, nawet gdy wszechświat będzie mi kłaść kłody pod nogi.
Każdego dnia dążę do tego, by stać się najlepszą wersją samej siebie, jaką tylko mogę zostać.
1 komentarz