Dzieci w domu – co robić? Pozwól na nudę!
Zaskakujące jest to, jak bardzo próbujemy organizować naszym dzieciom czas. Nieważne, czy chodzi o wyjątkowy czas domowej izolacji, czy o zwykłe, codzienne życie. Masz dzieci w domu z powodu koronawirusa i nie wiesz, co robić? Czasem lepiej… nie robić nic!
Spróbuj na chwilę odetchnąć przy dobrej kawie i przypomnij sobie, jak wyglądało Twoje dzieciństwo? Prawdopodobnie nie było wypełnione od rana do wieczora zabawami z rodzicami i zajęciami edukacyjnymi. Miałaś czas na zabawę, na kreatywność i na… nudę. Jeśli nie miałaś co robić, zawsze udało się coś zorganizować samej lub z rodzeństwem czy kolegami. Namiot z krzeseł, tajna baza pod łóżkiem… monumentalne konstrukcje z klocków czy małe dzieła sztuki. A może łóżeczka dla lalek z pudełek po zapałkach? Zawsze znajdzie się coś do roboty. Twoje dzieci w domu też znajdą sobie zajęcie, jeśli im na to pozwolisz.
Dzieci w domu się nudzą – i dobrze!
A teraz przyjrzyj się dzieciństwu swojego dziecka. Z jednej strony wiadomo, że każde pokolenie różni się od poprzedniego. Żyłaś w innej rzeczywistości niż obecnie, to oczywiste. Jedna rzecz jednak się nie zmieniła. Nuda rodzi ciekawość i kreatywność. Jeśli masz dość wiecznie „wiszącego” na Tobie dziecka, może za bardzo próbujesz organizować mu czas?
Oczywiście, jeśli Twoje dziecko chodzi do szkoły, w nowej sytuacji społecznej izolacji z pewnością jest mu trudno. Zwłaszcza, jeśli ma ekstrawertyczne usposobienie i pragnie kontaktów społecznych. Trochę łatwiej z pewnością mają ci rodzice, którzy – tak jak ja – mają więcej niż jedno dziecko. Oczywiście, kłótnie między rodzeństwem też się zdarzają, ale łatwiej jest dzieciom przetrwać w takich domach w czasie pandemii koronawirusa.
Jak zaplanować dzień z dziećmi i pracą zdalną?
Ramowy rozkład dnia pomaga usystematyzować dzień w nowej sytuacji. U nas w domu funkcjonuje bardzo prosty schemat bloków czasowych, który w skrócie przedstawia się następująco:
- 7:45 śniadanie
- 8:00 lekcje (z przerwami oczywiście)
- 11:30 drugie śniadanie
- 12/13:00 – mniej więcej o tej godzinie dzieci kończą naukę, niestety tutaj nie ma ścisłej granicy, raz udaje nam się zrobić zadania szybciej, raz wolniej
- 13:00 – 13:30 granie
- 15:00 obiad
- 16:00 przebywamy na świeżym powietrzu (ogródek, taras, balkon)
- 19:00 kolacja
- 19:30 Netflix / komputer
- 20:00 kąpiel / prysznic
- 20:50 wieczorne czytanie
Blok czasu, który ułatwia życie rodzicom i dzieciom
Poza wydzielonymi blokowo przedziałami na naukę, granie w gry i telewizję (tutaj mamy umowę dotyczącą tych czasów, dlatego są określone wyraźnie) dzieci mają swobodę robienia tego, na co mają ochotę. Taki rozkład funkcjonuje u nas w tygodniu, został ustanowiony metodą prób i błędów. Jeśli chcesz posłuchać porad dotyczących nauki zdalnej, tutaj znajdziesz mój podcast i artykuł.
Uwaga, ważne! Nie zawsze udaje nam się utrzymać ścisłe godziny. Czasem przez aktualizacje komputera, obciążenie serwerów czy zwyczajnie przez przedłużającą się kąpiel nie realizujemy stałego planu dnia. Na początku przyznam, że mnie to frustrowało (lubię mieć poukładany dzień), ale po kilku tygodniach nauczyłam się być bardziej elastyczna.
Pamiętaj, że dziecko także ma prawo do prywatności, czasu tylko dla siebie i..l chwili samotności. Dotyczy to zwłaszcza dzieci o bardziej introwertycznym usposobieniu (wiem, co mówię, sama do tej grupy należę). Nie chodźmy za dzieckiem krok w krok (niestety, na dworze z powodu obostrzeń bez żadnego trybu wyboru nie mamy). Dajmy dziecku czas na nudę.
Pozwól dziecku trochę się ponudzić.
Oczywiście, spędzać czas z dzieckiem trzeba. Jednak próba robienia wszystkiego, aby tylko nie usłyszeć z ust córki czy syna słów Nudzę się!, tak naprawdę się nie sprawdza. Dajmy dzieciom czas i możliwość rozwijania wyobraźni. Siedzenie w domu z powodu korona wirusa jest oczywiście trudne i wyczerpujące psychicznie, ale w takich okolicznościach dzieci mogą rozwinąć kreatywność i… samodzielność. Pozwólmy im na to.