3 cele na październik
Październik to dla mnie jeden z najintensywniejszych miesięcy pod względem zawodowym. Dlatego też 3 cele na październik zawsze muszą być realistyczne, a nie życzeniowe. Wiem, że nie dam rady w tym miesiącu ruszyć z nowymi projektami. Raczej ważniejsze będzie utrzymanie rozpędu i brak opóźnień w projektach w toku.
Jak najbardziej dla Ciebie październik może być miesiącem swobodnym, w którym przeniesiesz góry. Jeśli jednak październik to dla Ciebie czas wytężonej pracy na wszystkich frontach – mierz siły na zamiary. Moje cele na październik będą wydawały się proste, ale w nadchodzących 30 dniach z pewnością staną się niezłym wyzwaniem.
Jeśli słyszałaś o koncepcji mikro nawyków, to właśnie jest ich uzewnętrznienie w nadchodzącym miesiącu. Jeśli nic nie wiesz o tej koncepcji, już wkrótce na blogu pojawi się nowy wpis na ten temat.
3 cele na październik
Po zwariowanym wrześniu przyszedł czas na intensywny październik. Podstawą dla mnie w każdym miesiącu, kiedy czeka mnie dużo pracy jest zadbanie o podstawy, jak sen, odżywianie i aktywność fizyczna. Na tym skupiam swoje 3 cele na październik.
1. Spać minimum 6,5 godziny na dobę
Pomimo posiadania szerokiej wiedzy z zakresu higieny snu – ciągle mam problem ze zbyt małą ilością snu. Średnia z ostatnich 9 miesięcy nie przekroczyła 6 godzin na dobę. To za mało i czuję już efekty lekkiego niedospania. Dlatego najważniejszym celem na październik będzie spanie przez minimum 6,5 godziny na dobę.
Zgodnie z zasadą mikro nawyków nie zamierzam na razie zwiększać czasu snu do 7 godzin, które docelowo chciałabym osiągnąć. W tym miesiącu będzie to nierealne, dlatego skupiam się na tym, co mogę zrobić.
W tym celu zamierzam chodzić spać przed północą i budzić się około 6:30.
2. Pić 2 litry wody codziennie
Czasem zapominam o wypiciu określonej ilości wody w ciągu dnia, szczególnie, gdy jestem zapracowana. Dlatego moim celem na ten miesiąc jest pić 2 litry wody dziennie. Oczywiście zacznę metodą mikro nawyków od wypicia szklanki wody po przebudzeniu i po kawie w pracy.
Często mylimy głód z pragnieniem, a to może prowadzić do niechcianego przyrostu masy ciała.
3. Jeść więcej warzyw i pełnowartościowego białka
W okresach wzmożonego wysiłku umysłowego i fizycznego zdarza mi się wpadać w uwielbienie dla węglowodanów prostych. Dlatego też jednym z najważniejszych celów na październik będzie dla mnie przypilnowanie, aby jeść więcej warzyw i pełnowartościowego białka.
Zamierzam to osiągnąć przez robienie codziennie pełnowartościowego lunchu do pracy i jedzenie kolacji pełnej warzyw i białka (bez chleba).
A jakie są Twoje trzy cele na październik? Możesz w tym miesiącu wyznaczyć sobie ambitne zadania czy raczej walczysz o utrzymanie obecnej formy i kształtowanych nawyków? Daj znać w komentarzu!