5 sposobów na dobre rozpoczęcie dnia
Spis treści
TogglePodziel się!
Dlaczego czasem od rana masz mnóstwo energii do działania, a czasem mimo najszczerszych chęci pragniesz cały dzień zostać w domu? Często przyczyną są nieprawidłowe nawyki albo rutyna, która niekorzystnie wpływa na Twój poranek. Jak zatem wstać rano będąc pełnym energii i zapału do stawienia czoła wyzwaniom? Poznaj moje pięć sprawdzonych sposobów na dobre rozpoczęcie każdego dnia.
Przygotuj wszystko, co się da wieczorem
Dla mnie wieczorne przygotowywanie wszystkiego, co tylko mogę, jest podstawą udanego dnia. Dlaczego? Znacie prawo Murphy’ego? Dla przypomnienia – głosi ono, że jeśli coś może pójść źle, z pewnością tak się stanie. Niestety, muszę w stu procentach zgodzić się z tym twierdzeniem, jeśli chodzi o moje poranki. Jeśli wydaje mi się, że jestem zbyt zmęczona, aby coś przygotować wieczorem i np. mówię sobie, że wstanę wcześniej i spokojnie zrobię to przed rozpoczęciem dnia pracy, dziwnym trafem zwykle wydarzy się coś, co mi te plany pokrzyżuje (chociażby fakt, że nie obudziłam się tak wcześnie, jak zakładałam, bo ktoś inny wyłączył budzik, zanim go usłyszałam ;)).
Zatem zawsze, ale to zawsze, jeśli chcę mieć udany poranek, szykuję wszytko, co jest mi potrzebne wieczorem, a rzeczy, które muszę z różnych powodów zrobić rano – spisuję na małej karteczce, aby nic mi nie umknęło. Co zatem robię każdego wieczora?
- przygotowuję wszystko, co jest mi potrzebne następnego dnia w pracy – z racji prowadzenia własnej firmy są to także notatniki z pomysłami, które mam przy sobie również w domu, aby zawsze zanotować coś inspirującego;
- syn, który już chodzi do szkoły, przygotowuje swój tornister z książkami i wyposażeniem na następny dzień (dodam, że jest w pierwszej klasie i już robi to samodzielnie oraz samodzielnie za to odpowiada) – pilnuję, aby tornister znalazł się w odpowiednim miejscu w przedpokoju;
- wszystkie powyższe rzeczy odkładamy w jedno miejsce w jadalni, jeśli syn ma WF, również kładziemy tam worek z ubraniami oraz rzeczy dla córki do przedszkola. Odłożenie wszystkich rzeczy w jedno miejsce jest tak proste, a tak skuteczne – nie zapominamy dzięki temu o wzięciu żadnych projektów do szkoły lub prac plastycznych na konkursy w przedszkolu;
- jeśli mogę, przygotowuję śniadanie poprzedniego wieczora (polecam tę metodę zwłaszcza, gdy robimy owsiankę), jeśli śniadanie wymaga przygotowania na bieżąco, staram się maksymalnie przyspieszyć poranną pracę, np. mam już pokrojone warzywa, wyłożone pojemniki lub butelki na wodę, które rano tylko napełniam;
- poświęcam kilka minut na stworzenie / przeglądnięcie i uzgodnienie ramowego planu dnia – kto odwozi dzieci do szkoły i przedszkola, jakie spotkania lub szkolenia mamy zaplanowane itp. Czasem wieczorem zdarza się, że redagujemy plan dnia na nowo (wystarczy przeziębienie u jednego dziecka, na szczęście nie zdarza się to już teraz praktycznie wcale), dlatego takie ustalenia tworzymy wieczorem.
BetterMe: zacznij szykować to, co możesz wieczorem – jeśli wolisz metodę małych kroczków – wybierz jedną sferę porannych przygotowań (np. przygotowywanie śniadania) i zrób, co możesz, aby przenieść ją na wieczór.
Wstań wcześniej. Każdego dnia.
Dlaczego warto wstać wcześniej? To proste – aby mieć czas na zrobienie wszystkiego, co chcemy i planujemy bez zbędnego stresu i nerwów. Jeśli udało nam się większość rzeczy przygotować dnia poprzedniego dnia, zapewnimy sobie dodatkowy bufor czasowy na nieprzewidziane wydarzenia (ZASPAŁAM!!!). O której powinniśmy wstawać codziennie rano? W wielu książkach przeczytasz, że należy wstawać o 5 rano. Jest to doskonały sposób na wplecenie w poranny rozkład dnia dodatkowego czasu na ćwiczenia i wyciszenie (o tym poniżej), ale jeśli zaczynasz pracę o 10:00, to czy potrzebujesz tak wczesnej pobudki? Czy nie mogłaby być to np. 6:30? Wszystko zależy od Twojego trybu życia. Część osób lubi przestawiać sobie rytm dnia małymi krokami i np. planując rozpocząć wstawanie o 5 rano przez tydzień wstaje o 6:30, przez następny o 6:00, później o 5:30 i na końcu o 5:00. Zmiana zajmuje im więc cztery tygodnie, jednak przechodzą ją łagodniej, niż druga grupa (do której ja się zaliczam), która preferuje zawsze skok na głęboką wodę i jeśli postanawia, że od jutra wstaje o 5:00, to nastawia budzik i robi wszystko, aby zrealizować postanowienie.
BetterMe: wykształć w sobie nawyk wcześniejszego wstawania – dobierz godzinę tak, aby zapewnić sobie bufor bezpieczeństwa na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń.
Kładź się wcześniej spać. Każdego dnia.
Nie dość, że namawiam Was do wcześniejszego wstawania, to jeszcze zachęcam do wcześniejszego kładzenia się spać. Dlaczego? Nie jesteśmy w stanie miesiącami funkcjonować z niedoborem snu bez skutków ubocznych. A przecież zależy nam na dobrym rozpoczęciu dnia, a nie na rozpoczęciu dewastacji własnego mózgu.
Czy naprawdę powinniśmy spać 8 godzin? Przyznam szczerze, że nigdy po 8 godzinach nie byłam wyspana. Zrzucałam to na przemęczenie, ale jakiś czas temu odkryłam, dlaczego lepiej czuję się, gdy śpię 6 lub około 7 i pół godziny! Podobno nasz mózg przechodzi cykle snu w odstępach około 1,5 godzinnych. Dlatego też powinniśmy starać się spać wielokrotność tej liczby. 8 godzin snu to zatem w moim przypadku wybudzenie się w 1/3 cyklu! Od kiedy zaczęłam chodzić spać zgodnie z tą zasadą, czuję się lepiej, mam więcej energii, a mój mózg funkcjonuje o wiele sprawniej (dlatego też mam dodatkową motywację do pisania tego bloga). Dodam, że poza zmianą godziny zasypania i budzenia się zgodnie z opisaną powyżej zasadą – nie zrobiłam w tym czasie nic dodatkowego. Samo przestawienie budzika wystarczyło do wprowadzenia pozytywnych zmian. Magia nauki 🙂
BetterMe: przeanalizuj, ile naprawdę śpisz i czy wtedy się wysypiasz. Spróbuj zastosować przez tydzień schemat oparty o cykle 1,5 godzinne.
Kiedy już się obudzisz - wstań od razu!
Drzemka w telefonie to niszczyciel dobrego dnia. Tekst „jeszcze 5 minut” niszczy Twój dzień, a często chwila drzemki zamienia się w 15 do 30 minut, podczas których Twój mózg zdąży wejść w nową fazę snu – a Ty ją przerywasz ograniczając swoją aktywność umysłową na KILKA godzin. Kilka najbardziej produktywnych godzin Twojego dnia zostanie zmarnowane przez funkcję drzemka w telefonie!
U mnie funkcja drzemka zadomowiła się jakiś czas temu w każdą niedzielę. Polubiłyśmy się do tego stopnia, że każda niedziela stała się najmniej wyczekiwanym przeze mnie dniem tygodnia. U mnie bardzo duże znaczenie ma postępowanie zgodnie z rytmem cykli snu, jeśli ich nie przestrzegam – czuję się bardzo, ale to bardzo źle. Zrezygnowałam z drzemki w telefonie i od razu zobaczyłam różnicę.
BetterMe: obudziłeś się / obudziłaś się – wstań! Co z tego, że jest 4:45, a Ty masz w planach wstać o 5:30? Przecież nie uda Ci się zrobić pełnego cyklu snu. Możesz wykorzystać dodatkowe 45 minut na zrobienie tego, co od dawna czekało, nawet na przyjemność w postaci rozdziału czytanej właśnie książki.
Nie scrolluj Instagrama!
Ah, ten urok smartfonów! Każdego dnia budzimy się (budzik w telefonie) i odpalamy Instagrama lub Facebooka jeszcze leżąc w łóżku, na wpół śpiący… znasz to? To jest coś, co dosłownie niszczy Twój poranek! Zamiast od rana zajmować się cudzym życiem (nawet najbardziej inspirującym!) warto zadbać o swoje własne.
Nie namawiam do całkowitego porzucenia Instagrama czy Facebooka, ale do zmiany sposobu jego użytkowania o poranku.
Jak wykorzystać Instagram do pozytywnego rozpoczęcia dnia?
- nie sięgaj po niego od razu po obudzeniu, wstań, ubierz się, przygotuj kawę (jeśli pijesz) lub śniadanie i wtedy odpal Instagram;
- ale nie ten swój zwykły, codzienny Instagram – załóż sobie nowe konto prywatne lub publiczne tylko na poranne przeglądanie Instagrama!
- co umieścić w dodatkowym koncie? Dodaj do obserwowanych tylko kilka – kilkanaście kont, które Cię naprawdę, ale to naprawdę motywują do pozytywnego działania, mogą być to konta z inspirującymi cytatami.
- Jeśli przejrzysz tylko te konta o poranku, nie rozproszysz się zbytnio, a nawet zmotywujesz do sprawniejszego działania!
Udostępnij
Joanna
Działanie jest kluczem do dobrego życia. Kto zaczął, zrobił już połowę.
Zofia
8 maja, 2019Sadze, że będę obserwować Twojego bloga . Rady niby proste ale ich realizacja to jednak duuuża mobilizacja. Życzę powodzenia
Joanna
8 maja, 2019Dziękuję i zapraszam serdecznie!
Arletunialalunia
3 lipca, 2019No jestem pod ogromnym wrażeniem Teoich rad. Nigdy w ten sposób nie myślałam o śnie. Osobiście sypiam mało i chodzę bardzo późno spać. Wstaje w zależności od tego na która musimy być rano w danym miejscu ale doszłam do takiej perfekcji ze wystarczy mi 30 minut od wstania do wyjścia one tym czasie jest jeszcze krótki spacerek z pieskami. Twój blog jest niesamowity. Czekam na kolejne posty
Joanna
14 lipca, 2019Bardzo dziękuję Ci za miłe słowa! Staram się jak mogę 🙂 warto zmienić parę drobiazgów w naszym życiu, czasem stają się podstawą do zrobienia czegoś wielkiego!